AKTUALNOŚCI

Kino nowej pamięci. Obraz II wojny światowej w kinie polskim lat 60.

2014-03-28

NAGRODA im. BOLESŁAWA MICHAŁKA 2013

26 marca podczas gali w warszawskim kinie Iluzjon-Muzeum Sztuki Filmowej wręczono Nagrodę im. Bolesława Michałka za najlepszą książkę filmową 2013 roku. Otrzymał ją Piotr Zwierzchowski za "Kino nowej pamięci. Obraz II wojny światowej w kinie polskim lat 60", Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.

Zwycięzcę wyłoniło jury w składzie:

- prof. Wiesław Godzic, medioznawca, filmoznawca, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej;

- dr Andrzej Kołodyński, krytyk filmowy, redaktor naczelny miesięcznika "Kino", prorektor w Warszawskiej Szkole Filmowej; 

- dr Iwona Kurz, krytyczka filmowa, Uniwersytet Warszawski; 

- Tadeusz Sobolewski, krytyk filmowy, pisarz, „Gazeta Wyborcza”;

- dr Mateusz Werner, krytyk filmowy i literacki, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

 

Do nagrody nominowane były także książki

- „Chopin idzie do kina” Iwony Sowińskiej;

- „Biały mazur. Kino kobiet w polskiej kinematografii” Moniki Talarczyk-Gubały



Kino nowej pamięci. Obraz II wojny światowej w kinie polskim lat 60. to nowa książka Piotra Zwierzchowskiego, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Książka opowiada o kinie starającym się na nowo opisać II wojnę światową, uzależnionym od polityki, ale też biorącym pod uwagę istniejące w społeczeństwie stereotypy i resentymenty, traktującym wojnę jako mit założycielski PRL, zawierającym przeświadczenie o wyjątkowości polskiego doświadczenia wojny, wykorzystującym kino gatunków do kreowania tożsamości narodowej, łączącym wojnę z teraźniejszością, odnoszącym się do polskiej szkoły filmowej, dowodzącym prymatu pamięci zbiorowej nad indywidualną. Odpowiada na pytania: jakie wyobrażenie wojny dominowało w latach 60., w jakim kontekście pojawiały się filmy, jakie miały znaczenie kulturowo-polityczne i jak były skonstruowane, przede wszystkim, jakich strategii używali filmowcy, aby uwiarygodnić prezentowaną wizję wojny?

Punktem wyjścia do rekonstruowania kina nowej pamięci są filmy, te z kanonu i spoza niego (może nawet bardziej), zrealizowane i niezrealizowane. Ale konieczne jest także wykorzystanie dokumentów archiwalnych, scenariuszy, scenopisów, filmów, prasy (nie tylko filmowej), wspomnień, fotosów, materiałów reklamowych, literatury, dokumentów politycznych i życia społecznego, innych tekstów kultury popularnej. Sięgnięcie po te źródła stwarza możliwość odtworzenia historii poszczególnych filmów, systemu produkcji, dystrybucji i recepcji, relacji z innymi tekstami kultury, szczegółów wpływu politycznego.

Zwierzchowski zwraca szczególną uwagę na fenomeny władzy, odrzuca podział na filmy kanoniczne i niekanoniczne, jak również estetyczną dominację oceny dzieła, zastanawia się nad strategiami uwiarygadniania przeszłości, przede wszystkim zaś stara się pamiętać o różnych kontekstach – zwłaszcza historycznych i politycznych, choć nie tylko – w których były osadzone zrealizowane w latach 60. XX wieku filmy o II wojnie światowej.

Przedstawiając czynniki decydujące o istnieniu kina nowej pamięci, autor rozpoczyna od kontekstów politycznych, następnie wskazuje na inne problemy związane z pamięcią i zapominaniem. Przygląda się także Strategiom uwiarygadniania przeszłości, przede wszystkim sposobom konstruowania wiarygodności historycznej, między innymi przez specyficzne relacje między historią i pamięcią zbiorową, jak również pamięcią oficjalną i indywidualną, oraz realistyczne przedstawienie rzeczywistości (nie bez znaczenia będzie tu rola filmu dokumentalnego).

Trzy kolejne rozdziały stanowią swoiste studia przypadku. W latach 60. do łask zostało przywrócone kino gatunków, między innymi komedia i kino batalistyczne. Kultura popularna jest jednym z najważniejszych i najbardziej skutecznych środków kształtowania tożsamości narodowej, ma silny wpływ na pamięć zbiorową. Autor omawia komedie wojenne, pokazujące bohaterów pozbawionych polskich kompleksów, które stanowiły o charakterze kina poprzedniej dekady. Komedie te nawiązywały do poczucia tożsamości narodowej, odwoływały się do narodowych autostereotypów, umiejętnie wykorzystując przy tym konwencje gatunkowe. Co również istotne, cieszyły się powodzeniem wśród widzów.

W dalszej części książki została zrekonstruowana historia powstania Wniebowstąpienia Jana Rybkowskiego, który przeniósł na ekran prozę Adolfa Rudnickiego. Widać dzięki temu, jak motyw Zagłady Żydów został wpisany w doskonale znany i społecznie akceptowany motyw martyrologii Polaków. Zarówno w tym rozdziale, jak i następnym, poświęconym obrazowi relacji polsko-radzieckich, w szczególności losom Dnia oczyszczenia Jerzego Passendorfera, uwaga została zwrócona właśnie na proces wytwarzania znaczeń i budowania sensów. Liczne przykłady dowodzą, że traktując obecność na ekranie radzieckiego sojusznika jako coś oczywistego, starano się jednocześnie, aby to wrażenie osłabić. Wbrew pozorom bowiem władza nie ignorowała oczekiwań i resentymentów widza. Starała się natomiast wpisać je, co będzie widoczne także we wcześniejszych rozdziałach, w polityczny projekt stworzenia nowej pamięci o II wojnie światowej.

Na koniec autor odnosi się do dwóch filmów Wojciecha Jerzego Hasa: Jak być kochaną i Szyfrów (pamiętając zarazem o twórczości Tadeusza Konwickiego i Stanisława Różewicza), dla których problem pamięci o wojnie jest sprawą fundamentalną, jednak ustawiając je w nieco odmiennym kontekście niż zazwyczaj się to czyni. Filmy te stanowią kontrapunkt dla kina nowej pamięci, jednak przede wszystkim została zrekonstruowana przestrzeń ówczesnych odczytań, zwracając w ten sposób uwagę na potencjalne funkcje pamięci o II wojnie światowej.

 

Piotr Zwierzchowski, Kino nowej pamięci. Obraz II wojny światowej w kinie polskim lat 60., Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego: Bydgoszcz 2013.

Wróć