Iga Cembrzyńska

Iga Cembrzyńska w filmie "Ściana czarownic", fot. Stefan Kurzyp, źródło: Fototeka FN?>

Iga Cembrzyńska w filmie "Ściana czarownic", fot. Stefan Kurzyp, źródło: Fototeka FN
http://fototeka.fn.org.pl/

Wł. Maria Elżbieta Cembrzyńska. Urodziła się 2 lipca 1939 roku w Radomiu. Absolwentka warszawskiej PWST (1962), wcześniej studiowała filozofię na UMK w Toruniu. Aktorka, producentka, pisze także scenariusze i reżyseruje filmy dokumentalne. Jest też autorką muzyki filmowej. Występowała w teatrach warszawskich: Powszechnym (1962-1964), Komedii (1966) i Ateneum (1967-1980). W latach 60. popularna piosenkarka, wylansowała m.in. przebój W siną dal. Od roku 1971 związana z reżyserem i scenarzystą Andrzejem Kondratiukiem, którego poznała na planie telewizyjnej Hydrozagadki.

Ponętna księżniczka mauretańska Emina w Rękopisie znalezionym w Saragossie Wojciecha Jerzego Hasa, twardo stąpająca po ziemi, temperamentna żona Kowalskiego-Malinowskiego pointująca Salto Tadeusza Konwickiego, luksusowa prostytutka Lola Fiat 1100 w Jowicie Janusza Morgensterna. Po kilku filmach kinowych i telewizyjnych, w których wykorzystywała również niewątpliwy talent i umiejętności piosenkarskie, i licznych spektaklach Teatru Telewizji została etatową″ aktorką Andrzeja Kondratiuka, współtworząc najpierw jego kultowe komedie, a potem niezwykłe, osobiste, poetyckie filmy, od połowy lat 80. również je współprodukując. Okazjonalne występy w filmach innych reżyserów zaowocowały m.in. dramatyczną, przewrotną rolą w Engagement Filipa Bajona i brawurowo zagranym, nieoczekiwanym epiozodem alkoholiczki – matki głównej bohaterki w Krzyku Barbary Sass.

Laureatka nagród teatralnych oraz wyróżnień dla najlepszej producentki: nominacji do Polskiej Nagrody Filmowej Orzeł (1999, za Złote runo) i nagrody na Krakowskim Festiwalu Filmowym (2001).

Magda Sendecka

Cytaty

  • Przestałam śpiewać. W pewnym momencie śpiewanie zaczęło mi przeszkadzać. Ludzie, widzowie i ci, którzy mnie obsadzali, zaczęli zapominać, że jestem aktorką. Ile można śpiewać „Intymnych światów” czy „ O kochasiach, co poszli w siną dal”. (…) Aktorstwo to także duża odwaga. Trzeba się w pewnym momencie zdecydować: albo się chce być rozpoznanym na ulicy i mieć fory w sklepie na mięso, albo chce się być aktorem.

    Potrzebny jest czas. Iga Cembrzyńska w rozmowie z Elżbietą Królikowską, „Film” 1984, nr 46

  • Film Wrzeciono czasu w reżyserii Andrzeja Kondratiuka został bardzo dobrze przyjęty na festiwalu w Gdyni. Ile w tej historii jest prawdy o waszej rodzinie?

    Do Gzowa przyjechaliśmy 17 lat temu. Zobaczyliśmy staw, jakąś zaporę wodną, chałupkę (...). Jestem uparta, więc Gzów stał się naszym miejscem na ziemi. Osuszyliśmy podmokły teren. Ścięliśmy trzy walące się olchy i na ich konarach stanęły nasze „dziuple”. Trzeba było mnóstwa pracy, żeby stworzyć z Gzowa takie miejsce, jakie ogląda się w filmie Andrzeja. Kręcenie Wrzeciona czasu to była męczarnia. Dopiero na ekranie wszystko pięknie wygląda. Efekty dźwiękowe nagrywaliśmy sami, biegając w nocy z magnetofonem cyfrowym. Słuchaliśmy: tu śpiewa słowik, więc skradamy się w krzakach, tam słychać..., to znowu tam lecimy. Budziliśmy się, żeby sfotografować wschód słońca, a tego słońca akurat nie było. Ile to nocy, wieczorów, dni, poranków… przez dwa lata.


    A jednak się kręci. Iga Cembrzyńska w rozmowie z Bogdanem Sobieszkiem, „Film” 1996, nr 4