Barbara Brylska
Urodziła się 5 czerwca 1941 roku w Skotnikach k. Łęczycy. Absolwentka Wydziału Aktorskiego łódzkiej PWSFiT (1967). Jedna z najpiękniejszych polskich aktorek. Olśniła urodą jako kapłanka Kama w Faraonie Jerzego Kawalerowicza, do reszty podbiła serca masowej widowni jako Krzysia Drohojowska w Panu Wołodyjowskim Jerzego Hoffmana. Dysponuje niezwykłym wyczuciem konwencji, zarówno w rolach kostiumowych, jak i współczesnych (Ewa Salm w Zbrodniarzu, który ukradł zbrodnię Janusza Morgensterna).
Po Bumerangu Leona Jeannota, gdzie zagrała zakochaną w młodym Niemcu współczesną polską dziewczynę z Wrocławia, na której uczucie nie chce się zgodzić pamiętający wojnę ojciec, zaczęła grywać w filmach niemieckich i radzieckich, zyskując tam niekwestionowaną pozycję wielkiej gwiazdy (m.in. Szczęśliwego Nowego Roku Eldara Riazanowa). Znają ją też doskonale widzowie czescy
i bułgarscy.
Po raz kolejny dowiodła swego talentu w trudnej, podwójnej roli matki i córki w Albumie polskim Jana Rybkowskiego. Jedną z ciekawszych ról zagrała w duecie z Janem Nowickim w Anatomii miłości Romana Załuskiego, choć publiczność zapamiętała film zwłaszcza ze względu na śmiałe – jak na owe czasy – sceny erotyczne.
Po kilku latach nieobecności powróciła najpierw w serialach telewizyjnych, a potem na dużym ekranie, grając najczęściej role matek i powiernic młodych bohaterek.
Laureatka plebiscytów publiczności i nagród festiwalowych, a także polskich i zagranicznych nagród państwowych.
Matka zmarłej tragicznie początkującej aktorki i modelki Barbary Kosmal.
Magda Sendecka
Cytaty
-
Reżyser Krzysztof Szmagier wspomina: Jeden raz udało mi się z Barbarą wygrać. Mianowicie przy kolejnym filmie musiała być scena rozbierana. Nie dla ozdoby, było to dramatycznie uzasadnione. Wiedziałam, że Basia postanowiła już swe piękne ciało oszczędzić dla siebie i tego jedynego, najbliższego, a nie dla wszystkich. Powiadam więc do niej: „Basiu, w tej roli jest naga scena, więc powinienem zobaczyć, jak mogę cię pokazać. Musisz się rozebrać”. Ponieważ już raz w takiej sytuacji wystawiła mnie do wiatru, poprosiłem kierownika produkcji, żeby tak przeredagował umowę, że aktorka zobowiązana jest odegrać tę scenę zgodnie ze scenopisem i wskazówkami reżysera. I do tego paragrafu kazałem dodać takie zdanie: Scena ma być zrealizowana nago, frontem ciała do kamery. Dopiero wtedy dałem jej do przeczytania scenariusz. Rola jej się spodobała. Po podpisaniu umowy zadzwoniła do mnie i powiedziała: „Ty chytrusie jeden, podpisałam ci ten aneks umowy, ale jesteś świnia…” Nagle w 2006 r. Brylska dostała od Bogusława Lindy propozycję zagrania matki bohaterki w filmie Jasne błękitne okna. Linda: „Do dziś pamiętam, jakie piorunujące wrażenie zrobiła na mnie Basia w Faraonie. To zetknięcie się z metafizyczną urodą, niecodzienną urodą, osobowością i wreszcie wielkim talentem aktorskim sprawia, że każde spotkanie z Basią jest dla mnie świętem”. Przyjęła tę propozycję z radością, ale i obawą. Scenariusz bowiem zakładał, że jej córka (Basia – tragicznie zmarła córka Barbary Brylskiej – miałaby tyle samo lat) umiera w jej obecności. Wiedziała, że chcąc nie chcąc, będzie musiała sięgać po środki wyrazu z własnych przeżyć. Bogusław Linda – reżyser, wczuwał się w jej sytuację, znał kiedyś jej córkę, więc przeżywał z nią trudne sceny. Kiedy skończyło się ujęcie, uściskał ją ze łzami w oczach i podziękował.
Barbara Rybałtowska, Barbara Brylska w najtrudniejszej roli, Warszawa 2007