Franciszek Pieczka

Franciszek Pieczka w filmie "Żywot Mateusza", fot. Jacek Mierosławski, źródło: Fototeka FN?>

Franciszek Pieczka w filmie "Żywot Mateusza", fot. Jacek Mierosławski, źródło: Fototeka FN
http://fototeka.fn.org.pl/

„Gdy zaczyna się celebrować różne benefisy, to już znaczy, że inni postrzegają, że artysta się kończy. A mnie się wydaje, że po osiemdziesiątce ma się szersze perspektywy. Ja już niczego nie muszę, ale ja jeszcze wszystko mogę" – powiedział dziennikarzowi PAP podczas swych osiemdziesiątych piątych urodzin.

Urodził się 18 stycznia 1928 roku w Godowie koło Wodzisławia. Jest absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie (1954). Po studiach związał się z Teatrem Dolnośląskim w Jeleniej Górze (1954-1955), a następnie z Teatrem Ludowym w Nowej Hucie (1955-1964). Od 1965 roku jest aktorem stołecznego Teatru Powszechnego. Laureat wielu prestiżowych nagród, m.in.: Złotego Ekranu (1984), Wielkiego Splendoru (1996) oraz SuperWiktora (2009).

Zadebiutował epizodyczną rolą niemieckiego żołnierza w Pokoleniu (1954) Andrzeja Wajdy. Wiele lat później w filmach tego reżysera stworzył dwie niezwykle interesujące role: Czepca w Weselu (1972) i Mullera w Ziemi obiecanej (1974). Pierwszą wielką rolę zagrał w Żywocie Mateusza (1967) Witolda Leszczyńskiego, przepięknej ekranizacji poetyckiej powieści Terjei Vesaasa Ptaki. Nadwrażliwy, tytułowy bohater, w którego się wcielił, mieszka wraz z siostrą gdzieś na odludziu, nad brzegiem jeziora. Kiedy drwal Jan zabiera mu siostrę, myśliwy zabija „wielkiego ptaka", a piorun niszczy ulubione drzewo, nie widzi sensu dalszej egzystencji... Ta rola przyniosła mu statuetkę Srebrnego Hugo na festiwalu w Chicago (1968). Tuż przed filmem Leszczyńskiego zagrał „Kosę”, jednego z robotników o niezbyt przejrzystym życiorysie na budowie wielkiej zapory wodnej, w Chudym i innych (1966), debiutanckim filmie Henryka Kluby, utrzymanym w balladowym tonie przenikliwym studium psychologicznym, wtłoczonym w formułę atrakcyjnego... produkcyjniaka. Prawdziwą kreację stworzył w następnym filmie tandemu Henryk Kluba (reżyseria) i Wiesław Dymny (scenariusz) – Słońce wschodzi raz na dzień (1967; premiera w 1972), rozgrywającej się w pierwszych latach po wojnie w jednej z beskidzkich wsi opowieści o ludowym przywódcy Haratyku oraz jego swojskim pojmowaniu nowego społecznego ładu. Schwytany przez ludową władzę, został skazany na lata więzienia; wolność odzyskał dopiero w 1956 roku.

Z „ludowego pnia” wyrastają również postaci, w skórę których wchodzi w filmach Jana Jakuba Kolskiego: Mateusz Szewczyk w Pogrzebie kartofla (1990), Kaczuba w Pograbku (1992), tytułowy bohater Jańcia Wodnika (1993), pustelnik w Cudownym miejscu (1994), Kotek w Szabli od Komendanta (1995), Marczyk w Grającym z talerza (2005), wujo Janek w Historii kina w Popielawach (1998) czy święty Roch w Jasminum (2006). „Ojciec Janka Jakuba, montażysta filmowy, pracował m.in. przy postsynchronach do Czterech pancernych i często zabierał ze sobą syna do łódzkiej wytwórni. Janek, zafascynowany tym, co robi jego ojciec, i tym, co dzieje się na ekranie, na moje pytanie, kim chciałby zostać, z pełną powagą odpowiedział, że reżyserem. Dodał też, że jak tylko nim zostanie, zaproponuje mi rolę w swoim filmie. Minęło dwadzieścia lat i rzeczywiście słowa dotrzymał. Zagrałem więc w Pogrzebie kartofla, Jańciu Wodniku, Pograbku i paru innych jego filmach. Spotkanie z Jankiem Kolskim było dla mnie sporym zaskoczeniem. Młody człowiek, dopiero na dorobku, a już mający wszystkie cechy rasowego reżysera. Ma określoną wizję filmu, ale też bardzo uważnie wsłuchuje się w sugestie aktorów” – wyznał na łamach „Rzeczpospolitej” (2001). W podobnej tonacji, jak w filmach Kolskiego, utrzymana jest wcześniejsza rola Pieczki, w Konopielce (1981) Witolda Leszczyńskiego, gdzie zagrał „podwójnie”: dziada oraz… Pana Boga w śnie Kaziuka.

Pieczka jest Ślązakiem, nic dziwnego, że często angażowano go do filmów rozgrywających się w tym regionie Polski. Ciekawe role stworzył w: Perle w koronie (1971) i Paciorkach jednego różańca (1979) Kazimierza Kutza, a także w – utrzymanym w baśniowej poetyce – Okrągłym tygodniu (1977) Tadeusza Kijańskiego. Znacząca w jego dorobku jest też główna rola w debiucie fabularnym Krzysztofa Kieślowskiego – Blizna (1976), utrzymanej w paradokumentalnej poetyce opowieści o dyrektorze budowy wielkiego kombinatu, który powstaje w wyniku politycznej decyzji, wbrew zdrowemu rozsądkowi, na terenie absolutnie do tego się nienadającym. Błędna decyzja władz powoduje ostre protesty społeczne. Rozgoryczony dyrektor odchodzi z fabryki – choć wbrew wszelkim przeciwnościom doprowadził jej budowę do końca – wraca na Śląsk, na łono rodziny.

Franciszek Pieczka wystąpił w ponad 120 filmach i serialach telewizyjnych. Jest w jego dorobku wiele znaczących, choć nie zawsze pierwszoplanowych, ról, jak m.in.: Odryna w Matce Joannie od Aniołów (1960) i karczmarza Taga w Austerii (1982) Jerzego Kawalerowicza, „Króla Życia” w Szklanej kuli (1972) Stanisława Różewicza, starego Kiemlicza w Potopie (1974) Jerzego Hoffmana, Józef Ślimaka w Placówce (1979) Zygmunta Skoniecznego, węglarza Cygi w Matce Królów (1982) Janusza Zaorskiego. Ogromną popularność przyniosły mu role w serialach, zwłaszcza ta pierwsza – czołgisty Gustlika Jelenia w Czterech pancernych i psie (1966-1970) Konrada Nałęckiego.   

Jerzy Armata

Artykuły