Jerzy Turek

Jerzy Turek w filmie "Krzyż Walecznych", źródło: Fototeka FN?>

Jerzy Turek w filmie "Krzyż Walecznych", źródło: Fototeka FN
http://fototeka.fn.org.pl/

„Film to lipa, tam nawet amator może zagrać, jak jest dobry reżyser. Zagrać 200 przedstawień na scenie tak samo – to jest profesjonalizm” – powiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” (nr 11/2005), co nie przeszkodziło mu zagrać wielu – także filmowych – wspaniałych ról.

Urodził się 17 stycznia 1934 roku w Tchórzowej koło Węgrowa – zmarł 14 lutego 2010 roku w Warszawie. Absolwent Wydziału Aktorskiego warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej (1958). Po studiach zaangażowano go w Teatrze Ziemi Opolskiej w Opolu (1958-1959), a następnie przeniósł się do stolicy, gdzie występował w teatrach: Syrena (1959-1961), Polskim (1961-1969), Narodowym (1969-1974, 1982-1985), Rozmaitości (1974-1982), Kwadrat (1986-2009); grał także w Teatrze Dramatycznym w Elblągu (1985-1986).

Wystąpił w ponad stu filmach oraz serialach telewizyjnych. Pierwszą ważną rolę zagrał w nowelowym – rozgrywającym się w wojennej lub tużpowojennej rzeczywistości – Krzyżu Walecznych (1958) Kazimierza Kutza. Bohaterem Krzyża, w którego się wcielił, jest żołnierz, który za dokonanie bohaterskiego czynu otrzymuje medal i kilka dni urlopu. Gdy dociera do rodzinnej wsi, zastaje tam tylko zgliszcza... Kolejna wielka rola jest także „w mundurze”, ale to całkowicie odmienne zadanie aktorskie. Gdzie jest generał… (1963) Tadeusza Chmielewskiego to rozgrywająca się wiosną 1945 roku komedia wojenna ukazująca perypetie gapowatego szeregowca Orzeszki, żołnierza Ludowego Wojska Polskiego, i Marusi, nieprzejednanej służbistki z Armii Czerwonej, ulegającej w końcu podszeptom serca, a nie regulaminu. Będący pośmiewiskiem całej kompanii Orzeszko zdobywa nie tylko serce pięknej dziewczyny, ale i bierze do niewoli niemieckiego generała. Ta rola przyniosła Turkowi ogromną popularność oraz następne aktorskie propozycje, często „mundurowe”, jeszcze częściej komediowe. Na szczęście różnorodne: w Mocnym uderzeniu (1966) Jerzego Passendorfera wcielił się nawet w dwie role – współczesnego, skromnego chłopaka i popularnego bigbitowego gitarzystę, w Koglu-moglu (1988) i Galimatiasie, czyli koglu-moglu II (1989) Romana Załuskiego w tatusia głównej bohaterki, a w Misiu (1980) Stanisława Barei, Rozmowach kontrolowanych (1991) Sylwestra Chęcińskiego i Rysiu (2007) Stanisława Tyma w Wacława Jarząbka, trenera II klasy w klubie sportowym Tęcza, wyśpiewującym do szafy pamiętne: „Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu. Niech żyje nam!”. „Kiedy dostałem tę rolę, pomyślałem: głupi Stasiek, wymyślił jakiegoś idiotę śpiewającego do szafy. Ale prawdą jest, że w życiu takich ludzi spotyka się mnóstwo” – powiedział na łamach „Rzeczpospolitej” (nr 11/2005).

Jest w dorobku aktora rola całkowicie odmienna. To cieśla Weych, dobry fachowiec i uczciwy człowiek, zmuszony okolicznościami życiowymi do przyjęcia od okupanta zamówienia na wykonanie szubienicy dla czterdziestu ludzi. Jerzy Turek w Particie na instrument drewniany (1975), ekranizacji dramatu Stanisława Grochowiaka, stworzył kreację wybitną, ujawniającą tkwiące w nim ogromne możliwości dramaturgiczne.

Jerzy Armata

Filmografia (wybór)

  • 1958 Krzyż Walecznych
    reż. Kazimierz Kutz

  • 1963 Gdzie jest generał…
    reż. Tadeusz Chmielewski

  • 1966 Mocne uderzenie
    reż. Jerzy Passendorfer

  • 1975 Partita na instrument drewniany
    reż. Janusz Zaorski

  • 1980 Miś
    reż. Stanisław Bareja

  • 1983 Wierna rzeka
    reż. Tadeusz Chmielewski

  • 1988 Kogel-mogel
    reż. Roman Załuski

  • 1989 Galimatias, czyli kogel-mogel II
    reż. Roman Załuski

  • 1991 Rozmowy kontrolowane
    reż. Sylwester Chęciński

  • 2007 Ryś
    reż. Stanisław Tym