Augustyn Halotta
Były górnik, który na emeryturze odkrył w sobie żyłkę aktorską i literacką (w 1984 roku wydał Śląskie bery, bojki i opowiastki z dawnych lat).
Urodził się w 1916 roku – zmarł 9 kwietnia 1985 w Katowicach. Odkrył go Kazimierz Kutz, powierzając główną rolę – Karola Habryki – w Paciorkach jednego różańca (1979). Śląska rodzina Habryków mieszka w jednorodzinnym domku z podwórkiem. Nowy projekt urbanistyczny przewiduje jego wyburzenie. W miejscu górniczych domków ma powstać osiedle wielopiętrowych bloków. Stary Habryka otrzymuje od kopalni za swe zasługi nową, piękną willę w Katowicach. Aklimatyzacja w nowych warunkach okazała się jednak niemożliwa. Kreacja Halotty została uhonorowana podczas Lubuskiego Lata Filmowego (1980) nagrodą Srebrnego Grona, podobnie jak rola Marii Strasznej, jego ekranowej partnerki.
W 1983 roku wystąpił Halotta jeszcze w komedii telewizyjnej Feriduna Erola Złe dobrego początki…, w której wcielił się w emerytowanego leśniczego.
Dramatyczna sytuacja z filmu Kutza znalazła swą powtórkę w życiu Halotty. Od wojny mieszkał w domku jednorodzinnym w katowickiej dzielnicy Bogucice. Kiedy decyzją władz dom został przeznaczony do rozbiórki, a jego umieszczono w nowym mieszkaniu w bloku, zmarł w kilka miesięcy po przeprowadzce.
Jerzy Armata
Filmografia (wybór)
-
1979
Paciorki jednego różańca
reż. Kazimierz Kutz
-
1983
Złe dobrego początki...
reż. Feridun Erol