Jerzy Łukaszewicz
Niewielu autorów zdjęć filmowych może pochwalić się tak szeroką prezentacją swego dorobku twórczego w Akademii Polskiego Filmu jak Jerzy Łukaszewicz. Słuchacze oglądają aż cztery sfotografowane przezeń dzieła: Vabank (1981) i Seksmisję (1983) Juliusza Machulskiego, Dolinę Issy Tadeusza Konwickiego (1982) i Siekierezadę Witolda Leszczyńskiego (1986).
Jerzy Łukaszewicz urodził się 7 września 1946 roku w Chorzowie. Jest bratem bliźniakiem wybitnego aktora Olgierda Łukaszewicza. W roku 1969 otrzymał dyplom absolwenta Wydziału Operatorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej w Łodzi. Już na studiach terminował – pod okiem swego profesora Kazimierza Konrada i czołówkowym szyldem „współpraca operatorska″ – m.in. na planie Mocnego uderzenia Jerzego Passendorfera (1966).
Pod tym samym hasłem nazwisko Łukaszewicza znajdziemy również w czołówce Soli ziemi czarnej Kazimierza Kutza (1969), jednego z najpiękniejszych polskich filmów barwnych, ze zdjęciami Wiesława Zdorta. Natomiast funkcję operatora kamery (szwenkiera) Jerzy Łukaszewicz pełnił np. w kasowym Agencie nr 1 Zbigniewa Kuźmińskiego (1971), politycznych Nagrodach i odznaczeniach Jana Łomnickiego (1973) i historycznym Kazimierzu Wielkim Ewy i Czesława Petelskich (1975). Autorem zdjęć do tych filmów, z którym Łukaszewicz współpracował także przy popularnym serialu Wojciecha Solarza Wielka miłość Balzaka (1973) i który niewątpliwie stał się kolejnym mistrzem na wczesnym etapie kariery przyszłego operatora Doliny Issy i Seksmisji, był Wiesław Rutowicz.
Jako autor zdjęć Jerzy Łukaszewicz zadebiutował czarno-białym półgodzinnym filmem telewizyjnym Jana Laskowskiego Ewa Demarczyk (1970). Nie był jednak jedynym operatorem tego muzycznego obrazu – obowiązki dzielił z Janem Laskowskim i Wacławem Dybowskim. Samodzielnie pierwszy raz zrobił zdjęcia do krótkometrażowego barwnego filmu telewizyjnego Jadwigi Kędzierzawskiej Kiedy byliśmy mali (1973). Spośród filmów telewizyjnych z wczesnego okresu kariery zawodowej Łukaszewicza największy sukces odnieśli Chłopcy Ryszarda Bera (1973), według scenariusza Stanisława Grochowiaka, nawiązującego do dramatu tegoż autora pod tym samym tytułem. Bezkresne łąki Solarza (1976) to pierwszy kinowy pełnometrażowy film fabularny w dorobku Jerzego Łukaszewicza, który wkrótce potem zrobił wraz z Witoldem Sobocińskim zdjęcia do dramatu politycznego Jerzego Kawalerowicza Śmierć prezydenta (1977) – znakomite w swym realizmie, z jakim odtwarzały realia i atmosferę Polski międzywojennej.
Łukaszewicz nie po raz ostatni nawiązał wtedy współpracę z Kawalerowiczem: po Śmierci prezydenta już samodzielnie – i w innym, bardziej efektownym stylu – sfotografował jego Spotkanie na Atlantyku (1980).
Na przełomie lat 70. i 80. XX w. artysta bywał również operatorem produkcji dla dzieci i młodzieży. Mowa o Dziewczynie i chłopaku (serial telewizyjny: 1977, film kinowy: 1980) w reżyserii innego wybitnego operatora Stanisława Lotha oraz o filmie Jadwigi Kędzierzawskiej Chciałbym się zgubić… (1979).
Jednakże rozgłos przyniosła Łukaszewiczowi dopiero współpraca z Juliuszem Machulskim, która dała znakomite rezultaty zarówno w komediach kryminalnych w stylu retro, jakimi były filmy Vabank (1981) oraz Vabank II, czyli riposta (1984), jak i przy wymagających innego sposobu fotografowania komediach fantastycznonaukowych Seksmisja (1983) i Kingsajz (1987).
W obu Vabankach operator, chcąc podkreślić nostalgiczny charakter filmów, narzucił obrazowi ciepłą dominantę barwną, a do tego przymglił niektóre sceny specjalnym filtrem.
Seksmisja, zrealizowana przecież w siermiężnych warunkach technicznych kinematografii
w PRL, zadziwia do dziś nowoczesnością strony wizualnej. Duża w tym zasługa wyobraźni plastycznej reżysera, scenografa Janusza Sosnowskiego, ale i warsztatowo-artystycznej biegłości Łukaszewicza, który – zgodnie z trendem, jaki objawił się wcześniej w kinie amerykańskim – źródłem światła ekspozycyjnego uczynił rozmieszczone w dekoracji, widoczne w kadrze źródła oświetlenia powszechnego użytku, np. świetlówki w suficie. Dzięki temu, oglądając Seksmisję, nie wyczuwa się „świecenia″, jak mawiają operatorzy, potężnymi reflektorami; obraz, przy całej fantastyczności, wygląda bardzo naturalnie.
Natomiast w swoim operatorskim opus magnum – Dolinie Issy Tadeusza Konwickiego (1982), opartej na powieści Czesława Miłosza pod tym samym tytułem – Jerzy Łukaszewicz objawił się jako poeta kamery, subtelny kolorysta, mistrz w filmowaniu krajobrazów.
W szkicu Estetyczna wartość obrazu filmowego. Analiza warsztatu operatorskiego na przykładzie „Doliny Issy”, zamieszczonym w pracy zbiorowej Między słowem a obrazem pod redakcją Małgorzaty Jakubowskiej, Tomasza Kłysa i Bronisławy Stolarskiej (Kraków 2005), Stefan Czyżewski pisze:
„Kreatywność Jerzego Łukaszewicza przemieniła atawistyczną wrażliwość na piękno przyrody w ekspresję estetyczną obrazu filmowego, którego charakter fotograficzny i wartości plastyczne stają się głównymi, obok treści wydarzeń, nośnikami emocji. Transformacja skali kolorystycznej w stronę barw ciepłych osiągana jest głównie temperaturą (kolorem) światła, którym operator interweniuje w warunki zastane, zwłaszcza w doświetlanych plenerach (…).
Znamienna skala odwzorowania walorowego z przesunięciem środkowych szarości w kierunku bądź to cieni na granicy czytelnych szczegółów, bądź jaskrawo świecących, «rozlewających się» świateł potęgowanych przez dyfuzyjne filtry – to główne obszary operatorskich działań, dzięki którym Łukaszewicz osiągnął daleko idącą wyrazistość stylistyczną realizowaną z niezwykłą dbałością o szczegóły każdego ujęcia (…).
Zdecydowana większość plenerowych ujęć jest doświecana ciepłym światłem na twarzach bohaterów, lecz zarazem fotografowana jest nieomal zawsze pod światło lub ze słońcem tylno-bocznym, co intensyfikuje efekt plastyczny obrazu i powiększa wrażenie przestrzenności fotografowanych obiektów (…)″.
Podobną poetycką wrażliwość Łukaszewicz zaprezentował w Siekierezadzie Witolda Leszczyńskiego (1985), adaptacji tak samo zatytułowanej powieści Edwarda Stachury. Reżyser Siekierezady sam był również operatorem filmowym i przywiązywał dużą wagę do walorów plastycznych obrazu filmowego. Znalazł w Łukaszewiczu idealnego partnera twórczego. Z tym że w tym filmie tonacja kolorystyczna jest chłodniejsza niż w Dolinie Issy, gdyż akcja rozgrywa się zimą.
Jako reżyser pełnometrażowych fabularnych filmów kinowych Jerzy Łukaszewicz zadebiutował adresowanym do widza dziecięcego Przyjacielem wesołego diabła (1986), do którego zrobił również zdjęcia. Przy kinie dla młodej publiczności pozostał w Bliskich spotkaniach z wesołym diabłem (1988, także zdjęcia) i Łowcy. Ostatnim starciu (1993, także operator kamery). Natomiast dla widowni dorosłej wyreżyserował interesujący dramat religijny Faustyna (1994).
Od połowy lat 90. XX w. Jerzy Łukaszewicz skupia się na reżyserii seriali telewizyjnych. Są wśród nich tak popularne, jak Tajemnica Sagali (1996), Na dobre i na złe (1999-2013), a przede wszystkim Plebania (2000-2011).
Jerzy Łukaszewicz od 1994 roku wykłada na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Od 2012 roku pełni funkcję dziekana tego wydziału. W 2006 roku otrzymał tytuł profesora.
Łukaszewicz angażuje się także w rekonstrukcje cyfrowe polskich filmów, nadzorując od strony artystycznej rekonstruowanie obrazu. I to nie tylko w tych filmach, do których zrobił zdjęcia: obydwu Vabanków, Seksmisji, Doliny Issy, ale również w dziełach sfotografowanych przez innych operatorów, np. nieżyjącego Edwarda Kłosińskiego (Człowiek z marmuru, Panny z Wilka, Człowiek z żelaza – wszystkie w reżyserii Andrzeja Wajdy).
Andrzej Bukowiecki
Filmografia (wybór)
-
1976
Bezkresne łąki
reż. Wojciech Solarz
-
1977
Śmierć prezydenta (współautor zdjęć: Witold Sobociński)
reż. Jerzy Kawalerowicz
-
1979
Chciałbym się zgubić…
reż. Jadwiga Kędzierzawska
-
1980
Spotkanie na Atlantyku
reż. Jerzy Kawalerowicz
-
1981
Vabank
reż. Juliusz Machulski
-
1982
Dolina Issy
reż. Tadeusz Konwicki
-
1983
Seksmisja
reż. Juliusz Machulski
-
1984
Vabank II, czyli riposta
reż. Juliusz Machulski
-
1985
Siekierezada
reż. Witold Leszczyński