Artykuły

"Pleograf. Kwartalnik Akademii Polskiego Filmu", nr 2/2019

 

Filmoznawcze olśnienia. O Powtórce z Kutza Andrzeja Gwoździa

Justyna Hanna Budzik

 

Andrzej Gwóźdź, Powtórka z Kutza: tropy, interpretacje, rozmowy,
Fundacja Filmowa Kazimierza Kutza, Regionalny Instytut Kultury, Katowice 2019

 

Po tym, jak dostałem zawiadomienie, że mam się przygotować do egzaminu wstępnego, na tydzień nas zamknęli. Zdawało się właściwie z „osobowości”, a ja w ogóle nie wiedziałem, co to jest i że jestem osobowością (s. 146) – tak Kazimierz Kutz wspominał w rozmowie z Andrzejem Gwoździem jesienią 2018 roku, czyli siedemdziesiąt lat po wyjeździe z Katowic do Łodzi i sześćdziesiąt lat po kinowym debiucie, swoje egzaminy do szkoły filmowej. Rozmowa ta zamyka zbiór Powtórka z Kutza, wydany nakładem Fundacji Filmowej Kazimierza Kutza i Regionalnego Instytutu Kultury w Katowicach w 2019 roku, który miał być rokiem 90. urodzin wybitnego filmowca, a stał się rokiem żałoby po Kutzu, zmarłym 18 grudnia 2018 roku – zaledwie pięć dni po tym, jak PWSFTviT przyznała mu tytuł doktora honoris causa. Tom szkiców i rozmów z reżyserem otwiera Zaproszenie na Kutzowiznę – wstęp ten powstał na bazie recenzji dorobku Kutza, którą Gwóźdź przygotował na potrzeby nadania reżyserowi szacownego tytułu. Tym samym dwa najnowsze teksty filmoznawcy rozpoczynają i kończą Powtórkę z Kutza, świadcząc o nieustającym zaangażowaniu Gwoździa zarówno w analityczno-interpretacyjny namysł nad filmową twórczością autora trylogii śląskiej, jak i w prywatną, pełną serdeczności i wzajemnego szacunku relację z filmowcem.

Tytuł Powtórka z Kutza jest wieloznaczny, nieco przewrotny i – być może – specjalnie mylący tropy (Tropy to zresztą tytuł pierwszej części tomu). O Kutzu napisano już wiele książek, a i sam Gwóźdź dokonał istotnego wkładu w rozpoznanie i omówienie twórczości reżysera jako autor szkiców oraz redaktor tomów zbiorowych, m.in. Kutzowiska. O twórczości filmowej, teatralnej i telewizyjnej Kazimierza Kutza (2000) oraz Kutzowiska 2 (2009). Ponowne uczynienie z dzieła Kutza przedmiotu rozważań jest więc powtórką, ale przecież powstaje z tej powtórki coś nowego. Tom zawiera dwanaście tekstów (w tym trzy rozmowy), które powstały w latach 1979–2018, przy czym starsze artykuły zostały przez autora zrewidowane i nierzadko w znacznym stopniu zmienione. Powtórka z Kutza jest więc nie tylko wglądem w osobowość (twórczą, ale też rodzinną, społeczną, polityczną) Kutza, lecz też świadectwem naukowo-badawczej i kinofilskiej osobowości Gwoździa. To nie tylko rzetelna i napisana z polotem monografia Kutza, ale też pełna pasji narracja o jego filmowym świecie.

Książka podzielona jest na trzy części: Tropy, Interpretacje oraz Rozmowy. Taka kompozycja nadaje tomowi spójność i prowadzi czytelnika od syntez, przez studia przypadków, do spotkania z twórcą. Uzasadnienie uporządkowania materiału znajdujemy w szkicu wstępnym – Jest jednak kilka tropów, które spinają klamrą całą tę artystyczną karuzelę (s. 13). Filmoznawca wymienia najważniejsze: „przypowieściowość” filmów Kutza, dążenie do harmonii i symetrii w filmowym mise-en-scène, choreografia scen zbiorowych, mit Górnego Śląska.

Kazimierz Kutz, fot. Jerzy Troszczyński, źródło: Fototeka FINA

Na Tropy składają się cztery szkice. Pierwszy z nich, Nieustająca z(a)miana miejsc, czyli żywot podróżny twórcy obrazów, jest brawurową opowieścią filmowo-biograficzną, snutą śladem dróg, jakie przebył Kutz nomada. Gwóźdź odtwarza trajektorię ruchu z Szopienic do Łodzi, przez Wrocław do Warszawy i łączy różne wydarzenia z życia reżysera z ich filmowymi echami, porównuje styl i tematykę dzieł, by wysunąć oryginalną hipotezę: Czy zatem syndrom innego („gorszego”) Kutza nie jest związany z owymi topograficznymi przesileniami albo może owe przesilenia wpływają na nieustającą z(a)mianę miejsc? (s. 32). W tekście Kształty wyobrażonej przestrzeni filmoznawca relacjonuje swoje doświadczenia odbiorcze związane z wybranymi dziełami, aby odsłonić te ślady świadomości artystycznej, bez których nie ma kina Kutza, nie ma jego pejzaży emocjonalnych ani porządków widzenia świata (s. 33). Gwóźdź zajmuje się tu powtarzającymi się motywami, które składają się na styl Kutza: zaludnianiem ekranu przybyszami z daleka, konstruowaniem mitologicznej przestrzeni, symetryczną i uporządkowaną kompozycją kadru. Esej Śląsk dla kina spisany na nowo poświęcony został regionowi szczególnie bliskiemu reżyserowi (i filmoznawcy też), ze znaczącą konstatacją: ten Śląsk trzeba wprzódy wykreować w słowach, by mógł się następnie objawić w obrazach, które przywiodą go z powrotem do rzeczywistości; trzeba go naznaczyć językiem, stylem, by mógł zaistnieć w topografii planu filmowego (s. 61). Tekst ten jest bardzo wszechstronny, antropologiczny, kulturoznawczy, dowodzi wnikliwości badawczej autora, ale też jego przywiązania do filmów Kutza i zachwytu nimi. Podobnie oryginalny metodologicznie i erudycyjny jest szkic zamykający pierwszą część książki, a opowiadający o cyfrowych edycjach filmów Kutza i towarzyszących im dodatkach.

Druga część książki zawiera cztery eseje interpretacyjne, w których autor powraca nierzadko do treści poruszonych w szkicach syntetycznych. To oczywiście nieuniknione, biorąc pod uwagę konstrukcję tomu; ponadto powroty te – powtórki? – świadczą o zagadnieniach, które filmoznawcę nurtują szczególnie. Pierwsze dwa teksty (o filmach Nikt nie woła [1960], Ktokolwiek wie… [1966] oraz Upał [1964]) mają rys wspólny – perspektywę „filmowo-telewizyjną”, ujawniającą, że Kutz był również eksploratorem intermedialnych pasaży na styku kina i telewizji (s. 90). To spojrzenie bardzo inspirujące, rzucające nowe światło na krytyczny odbiór wspomnianych tytułów. Kolejne dwa artykuły również są ze sobą tematycznie związane – w obu Gwóźdź bada mitologiczną konstrukcję przestrzeni, bohaterów i narracji w Paciorkach jednego różańca (1979) oraz Na straży swej stać będę (1983), wyłapując tropy hierofaniczne, arkadyjskie, kulturotwórcze. Na uwagę zasługują nie tylko warsztat antropologiczny autora, ale też jego wrażliwość językowa, dzięki czemu oba szkice są przykładami odczytań wszechstronnych i wielopoziomowych.

Henryk Boukołowski i Zofia Marcinkowska w filmie Nikt nie woła, fot. Antoni Nurzyński, źródło: Fototeka FINA

Wreszcie – trzy rozmowy. Oprócz ostatniej to także zapis pierwszego spotkania Gwoździa z reżyserem (1979) oraz o dwa lata późniejszego, w trakcie trwania „karnawału Solidarności”. Tematyka tych rozmów jest różnorodna, od wątków biograficznych, pytań o warsztat i styl, po kwestie filozoficzne, etyczne, polityczne czy nawet ekonomiczne. Ujawnia się w nich zarówno Kutz artysta, polityk, myśliciel, jak i Gwóźdź krytyk, filmoznawca, refleksyjny badacz i pasjonat kina. Szczególnie ważne w dzisiejszych dyskusjach o zaangażowaniu i etyczności sztuki wydaje się pytanie postawione reżyserowi w 1981 roku: Czy dostrzega Pan estetyki mniej lub bardziej etyczne?, na które Kutz odpowiada: Uważam siebie za realistę, więcej nawet – behawiorystę i kategorię obiektywnego przyglądania się światu traktuję jako najbardziej moralną, a jednocześnie uważam ją za najtrudniejszą (s. 143). Dowodzi to, że Kutz był twórcą samoświadomym, a jego rozważania na temat sztuki mogą stanowić ciekawy kontekst dla analiz jego dzieł filmowych, teatralnych czy literackich. Zamieszczone w Powtórce z Kutza rozmowy oddają głos mistrzowi, przywołują jego wypowiedzi sprzed lat, co w perspektywie wspomnieniowej ma dodatkowy walor przybliżający postać czytelnikom, którzy nie mieli – i już nie będą mieli – okazji, aby posłuchać artysty na żywo.

Lektura Powtórki z Kutza to ogromna przyjemność, która daje satysfakcję poznawczą, ale też literacką, ponieważ w eseistycznej formie – nawet poparte naukowością analiz i interpretacji – pióro Gwoździa jest wyjątkowo lekkie. Budzi podziw precyzja doboru słów, obrazowe metafory, zaskakujące porównania, choć autor sam przyznaje, że w obliczu dzieł Kutza trudno czasem uporządkować refleksję: „Na straży swej stać będę” lepiej się ogląda, niż myśli o nim (s. 118). Erudycyjne wywody przeplatane są szczegółowymi i plastycznymi opisami wybranych scen, które nie tylko oddają to, co widać na ekranie, ale też to, co widz może przeżyć, oglądając film. Badawcza dociekliwość łączy się w zgromadzonych w Powtórce z Kutza artykułach z zapisem prawdziwej pasji oglądania i zamiłowaniem do twórczości Kutza. Książka ma więc hybrydyczny, naukowo-prywatny charakter, czego dopełniają liczne fotografie Kutza z rodzinnego archiwum.

Pozostaje tylko żałować, że publikacja jest dość skromna objętościowo, ponieważ lektura jest tak wciągająca, iż chciałoby się czytać więcej. Choć zgodzić się należy z Piotrem Zwierzchowskim, że koncentrując się na wybranych przez siebie filmach i zagadnieniach, Andrzej Gwóźdź przedstawia nam „całego” filmowego Kutza (z recenzji wydawniczej). Przedstawia nam też siebie jako autora filmoznawczego i kinofilskiego, a Powtórka z Kutza dokumentuje cztery dekady fascynacji reżyserem. Nie wierzę w olśnienia. Wierzę w realną pracę – powiedział Kutz w jednym z wywiadów. Jego rzemieślnicza – w najlepszym tego słowa znaczeniu – praca nad filmami wywołuje krytycznofilmowe i filmoznawcze olśnienia, takie jak te, które możemy przeżyć wraz z Andrzejem Gwoździem.

Kazimierz Kutz na planie filmu Ludzie z pociągu, fot. Wiesław Pyda, źródło: Fototeka FINA

 

Słowa kluczowe: Kazimierz Kutz, kino autorskie, kino Górnego Śląska, kinofilia, filmoznawstwo, analiza filmu

Justyna Hanna Budzik – adiunkt w Zakładzie Filmoznawstwa i Wiedzy o Mediach Uniwersytetu Śląskiego, doktor nauk humanistycznych z zakresu kulturoznawstwa (Wydział Filologiczny UŚ, 2012). Filmoznawczyni, absolwentka podyplomowych studiów historii sztuki, lektorka języka polskiego jako obcego. Laureatka głównej nagrody w I edycji Konkursu im. Inki Brodziej-Wald na pracę doktorską z dziedziny współczesnej humanistyki (2013). W roku 2016/17 lektorka języka polskiego w INALCO w Paryżu, w 2017/18 stypendystka Fulbright Slavic Award na University of Washington w Seattle. Autorka książek Filmowe cuda i sztuczki magiczne. Szkice z archeologii kina (Katowice 2015) oraz Dotyk światła. O zmysłowym doznawaniu kina (Katowice 2012). Współautorka (wraz z Agnieszką Tambor) opracowania Polska półka filmowa. Krótkometrażowe filmy aktorskie i animowane w nauczaniu języka polskiego jako obcego (Katowice 2018). Zawodowo i badawczo zajmuje się przede wszystkim edukacją filmową. Prowadzi edukacyjny blog www.lekcjeofilmie.pl/. Działa w Fundacji dla Filmu i Fotografii w Katowicach (www.fundacja3f.org).

Wróć do poprzedniej strony

Wybrane wideo

  • O PROGRAMIE APF, dr Rafał Marszałek
  • Polska Szkoła Filmowa - geneza, rozwój i przedstawiciele, prof. Alicja Helman
  • Filmy rozliczeniowe w kinie polskim na przykładzie „Matki Królów”
kanał na YouTube

Wybrane artykuły