Artykuły
"Pleograf. Kwartalnik Akademii Polskiego Filmu", nr 1/2018
Propagowanie czy/i propaganda?
Alicja Górska
Dominik Wierski, Sport w polskim kinie 1944–1989, Wydawnictwo Naukowe Katedra, Gdańsk 2014
Sport stanowi w Polsce jedną z ważniejszych form budowania więzi społecznych – niewiele rzeczy tak aktywizuje Polaków do dyskusji i masowego działania (choć nie zawsze jest to działanie godne pochwały) jak sport, niewiele też wydarzeń historycznych wspomina się z takimi emocjami jak sukcesy narodowych reprezentantów. Tak jest zresztą nie od dzisiaj. Już w pierwszym akapicie wstępu do recenzowanej tu książki Sport w polskim kinie 1944–1989 Dominik Wierski pisze: Gdy myśli się o polskim sporcie okresu między końcem drugiej wojny światowej a przełomowym 1989 rokiem, niejako automatycznie i bez żadnego trudu przypomina się szereg nazwisk i zdarzeń. Wembley ’73, pojedynek siatkarski Polska – ZSRR w Montrealu, mecz na wodzie we Frankfurcie, gest Kozakiewicza, skok Fortuny, Wyścig Pokoju, Górski, Stamm, Wagner, Deyna, Lato, Boniek, Szewińska, Komar, Sidło, Baszanowski, Kulej – wymieniać można by znacznie dłużej. Symbole polskiego sportu to jednak przecież nie tylko wybitni zawodnicy i trenerzy czy pamiętne mecze, ale też wiele innych rozmaitych zjawisk: najpopularniejsi dziennikarze, jak Tomaszewski, Ciszewski i Hopfer, ukazujące się przez lata tytuły prasowe, jak „Przegląd Sportowy”, „Tempo” i „Piłka Nożna”, książka „Do przerwy 0:1” Adama Bahdaja, piosenka „Futbol” Maryli Rodowicz, sygnał „Kroniki Sportowej” w Pierwszym Programie Polskiego Radia czy rozpoczynająca „Sportową niedzielę” syntezatorowa melodia z piosenki „Son of My Father” w wykonaniu bubblegumowej grupy Chicory Tip (s. 7).
Trzy starty. Nowela kolarska, reż. Stanisław Lenartowicz, 1955 r., fot. Leon Bim, źródło: Fototeka FINA
Zainteresowania badacza oscylują nie tylko wokół samego sportu i łączonych z nim zjawisk, lecz także jego filmowych reprezentacji, i to z okresu bardzo szczególnego – Wierski zdecydował się bowiem na przeprowadzenie badań dotyczących filmowo-sportowej rzeczywistości z lat 1944–1989. Wybrany przedział czasowy dotyczy bowiem formowania się i utrwalania nowej władzy politycznej w Polsce, co w sposób oczywisty musiało się odbić na rodzimej kinematografii. Oczywiste jest przy tym, że ze względu na wojenne i powojenne realia pierwszych lat wskazanego okresu wśród przywoływanych przez autora filmowych realizacji nie znajdzie się produkcji z 1944 czy 1945 roku. Dlatego też zawierający blisko czterdzieści filmów fabularnych i około trzystu filmów dokumentalnych mieszczących się w ramach zagadnienia (s. 8) opisany tu materiał badawczy robi tym większe wrażenie. Wszystkie te produkcje autor przefiltrował przez kolejne konteksty analizy: motywy sportowe, sposoby realizacji wybranych obrazów, wzajemne oddziaływania sportu i kina, umiejscowienie tychże oddziaływań w porządku kulturalnym, społecznym i politycznym wybranego okresu. Co więcej, deklarując na początku cele i założenia swej książki, Wierski pisze o chęci zaprezentowania sportu jako części kultury oraz zastanowienia się nad stosunkowo rozległym, acz na ogół pomijanym obszarem polskiego kina (s. 9).
Tak jak w przypadku wszystkich badań, zwłaszcza z okresu tak żywego w pamięci jak PRL, rodzi się pytanie o ich unikalność i nowatorstwo. W tym wypadku dotychczasowy stan badań jest na tyle słaby, że książka Wierskiego prezentuje się jako bardzo wartościowa. O ile bowiem o kinematografii okresu PRL napisano niemało i jak wskazuje autor Sportu w polskim kinie 1944–1989, czyniąc to z rozmaitych perspektyw, koncentrując się na poetyce danego nurtu bądź gatunku, tworząc monografie twórców, badając sposoby podejmowania jednego tematu w różnych latach i przez różnych filmowców czy też analizując, jaki wpływ na kształt kinematografii wywarła cenzura oraz pomimo tego, że regularnie wzbogacana jest również bibliografia dotycząca historii polskiego sportu, o tyle prawie wcale nie ma [...] opracowań o pograniczu obu zjawisk i temat sportu w polskim kinie lat 1944–1989 nie doczekał się jeszcze monografii (s. 38). Autor przywołuje kilka tytułów, które podejmowały zbliżone zagadnienia, lecz których pole ekspertyzy prezentowało się znacznie skromniej, ograniczając się do filmów krótkometrażowych i ich estetyki (jak w przypadku Sfilmować ruch. Sport w filmie krótkometrażowym Jakuba Mosza[1]), zwięzłego zaprezentowania występujących w nich motywów (ponownie Mosz, tym razem Sport w filmie w Encyklopedii kultury polskiej XX wieku. Kultura fizyczna i sport[2]) lub też po prostu umieszczania sportu i tematyzujących go produkcji w bardziej rozbudowanym kontekście kulturowym. Wierski swoją publikacją (zmodyfikowaną nieco rozprawą doktorską, którą napisał pod opieką Piotra Zwierzchowskiego na Wydziale Kulturoznawstwa i Filologii w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie i w 2013 roku tamże obronił) zdaje się więc faktycznie wypełniać badawczą lukę dotyczącą relacji kinematografii i sportu.
Bokser, reż. Julian Dziedzina, 1966 r., fot. Jerzy Troszczyński, źródło: Fototeka FINA
Bardzo ciekawie prezentuje się przyjęta przez autora strategia metodologiczna. Wierski sięgnął po nowy historycyzm, co pozwoliło przede wszystkim na uatrakcyjnienie wywodu pod względem sposobu wypowiedzi. Poetyka kulturowa, negująca obiektywizację postawy wobec badanego tematu, umożliwiła rozgrzeszenie autora z pojawiających się nierzadko kwantyfikatorów czy bardzo subiektywnych opinii dotyczących oceny zjawisk lub wartości wskazywanych produkcji filmowych. Drugim z elementów przyjętej postawy badawczej jest traktowanie filmu jako źródła historycznego. Nie da się ukryć, że najpełniejszym świadectwem zjawisk tak dynamicznych jak sport jest zapis audiowizualny. Pomaga on badaczom ustrzec się przed wyciąganiem wniosków z błędnych spostrzeżeń komentatorów czy dziennikarzy, co w czasach, gdy technologia nadawania na żywo dopiero się rozwijała, było zjawiskiem znacznie częstszym niż dzisiaj. W świecie naukowym długo jednak toczyła się dyskusja (co Wierski skrzętnie odnotowuje) na temat tego, czy filmy fabularne także można traktować jako źródła historyczne. Konstatując, że współcześnie tego rodzaju podejście nie jest już niczym nowym, autor powołuje się między innymi na tekst J.M. Godzimirskiego[3] i pisze: ten rodzaj filmu [film fabularny – dop. A.G.] jest szczególnie cennym materiałem dla poznawania historii, ponieważ nigdy nie powstaje w kulturowej próżni i pozwala odnaleźć w sobie zarówno odbicia pewnych realiów materialnych, jak i określaną przez kontekst kulturowy mentalność jego twórców (s. 21). Nie można mieć wątpliwości co do tego, że filmowe wizerunki sportu stanowią odbicie codzienności pewnego okresu oraz kreowanych przez nią mitów, co stanowi cenne źródło budowania wiedzy na temat minionych czasów.
Właściwą część pracy Wierski rozpoczyna od przypomnienia złożonych realiów funkcjonowania sportu i rodzajów jego obecności w kulturze PRL (s. 26). W pierwszym rozdziale pojawiają się więc opisy kwestii w dużej mierze politycznych – od struktur władz sportowych (i nie tylko sportowych), przez przekazy oraz wydarzenia o charakterze propagandowym, aż do specyficznej nowomowy i słowniczka pojęć, takich jak „kultura fizyczna”. Autor poświęca też sporo miejsca analizie infrastruktury i architektury sportowej PRL oraz motywu sportu w mediach, literaturze, a nawet muzyce (choć są to wspominki raczej na marginesie, serwowane jako ciekawostki). Kolejne rozdziały są już zdecydowanie bliższe zasadniczemu tematowi badań Wierskiego i skupiają się na: ideologicznych i propagandowych funkcjach motywów sportowych w polskim kinie (1), dydaktycznej funkcji sportu (2), obrazie istoty sportu i jej wypaczeń (3), historii sportu w polskim filmie (4), metaforycznej funkcji sportu (5) oraz sporcie w kontekście obrazu polskiego społeczeństwa (6). Wierski zdecydował się na uporządkowanie analizy w sposób podpatrzony w książce Konrada Klejsy Filmowe oblicza kontestacji[4]. Za jego przykładem zastosował dwa typy spojrzenia na problemy poruszane w kolejnych rozdziałach: „panoramy” oraz „zbliżenia”. Nie wykorzystuje porządku Filmowych oblicz kontestacji na zasadzie duplikowania strategii, lecz dostosowuje go do własnych potrzeb. Kolejne rozdziały wywodu badacza rozpoczynają się więc od zarysowania odpowiedniego kontekstu (kulturowego, sportowego lub filmowego), następnie wskazuje istotne dla danej funkcji filmy i ostatecznie wybiera tytuł lub dwa (kryterium jest tu reprezentatywność, szczególne znaczenie danego filmu lub subiektywne wartościowanie autora) do pogłębionej analizy. Wierski odchodzi od takiej konstrukcji jedynie w ostatnim rozdziale, w którym „panoramiczny” porządek wywodu zostaje niejako narzucony przez podejmowany temat.
Wielki bieg, reż. Jerzy Domaradzki, 1981 r., źródło: Fototeka FINA
Szczególnie interesująco prezentują się te rozdziały, w których opisane są kwestie ideologii, propagandy, dydaktyki oraz wypaczeń sportu PRL w kontekście ówczesnych propozycji filmowych. Bowiem to w nich najpełniej uwydatnia się oryginalność i nowatorskość podejmowanego tematu oraz jego specyficzność w kontekście kolejnych etapów rozwoju historycznego. Stawiane tezy odnoszą się wtedy jedynie do wybranego przez Wierskiego okresu, a więc – jako że trudno zestawiać ze współczesnymi strategiami realizacji filmów – wydają się niemal egzotyczne. Równie ciekawie przedstawiają się badania w tych fragmentach, które dotyczą styku sportu oraz kinematografii i które ujawniają kompetencje autora, rozeznanie w historii polityki PRL, a także biografiach konkretnych postaci związanych ze sportem lub dziennikarstwem sportowym oraz znajomość odpowiedniej lektury filmowej. Tu zasób wiedzy autora prezentuje się najpełniej, a on sam jawi się jako przewodnik, a nie egzaminowany referent.
Wciąż solidnie, choć mniej interesująco, wypadają te fragmenty, w których Wierski próbuje dokonać skróconego i ogólnego przeglądu zjawisk omawianego okresu. Z nieco mniejszą ciekawością śledzi też analizy sportu w filmie jako metafory. Część przejawów takiej metaforyzacji wydaje się bowiem funkcjonować nie tylko w okresie poddawanym analizie – z równym powodzeniem można by je zaobserwować i we współczesnych scenariuszach – co oczywiście nie jest wadą ani uchybieniem, lecz zaburza wrażenie obcowania z tematem niemalże egzotycznym.
Spora część książek o tematyce naukowej nie doczekuje odpowiednio szerokiego audytorium. Kolejne, często prowadzone przez wiele lat opracowania badań udaje się sprzedać w niskich nakładach. Przypuszczam, że część winy za to ponosi nie najlepsza, w porównaniu z beletrystyką, dystrybucja, stosunkowo wysokie ceny podobnych książek oraz ich nierzadko nieatrakcyjny (albo po prostu nazbyt specjalistyczny) dla pozaakademickiego czytelnika język. W przypadku Sportu w polskim kinie 1944–1989 Dominika Wierskiego można jednak mówić o przełamaniu przynajmniej ostatniego z „problemów” literatury naukowej. Zreferowane w przystępny sposób badania mają szansę zainteresować nie tylko specjalistów i badaczy, ale również fanów sportu. Opracowanie badacza ma bowiem lekkość podobną do popularnych powieści historycznych. Nie da się też nie zauważyć osobistego, autentycznego zaangażowania autora w temat – momentami noszącego wręcz znamiona „fanboystwa”. Tu i ówdzie można się uśmiechnąć, gdzieniegdzie zmarszczyć brew w zamyśleniu lub nawet zacisnąć pięści. Nawet ja, choć nie jestem fanką sportu, w trakcie lektury czułam czasem absolutne oderwanie od rzeczywistości – jak przy najwyższej klasy opowieściach z dziedziny literatury gatunkowej.
Piłkarski poker, reż. Janusz Zaorski, 1988 r., fot. Reneta Pajchel, źrodło: Fototeka FINA
[1] J. Mosz, Sfilmować ruch. Sport w filmie krótkometrażowym, Wydawnictwo AWF, Warszawa 2013. [powrót]
[2] Tenże, Sport w filmie, [w:] Encyklopedia kultury polskiej XX wieku. Kultura fizyczna i sport, red. Z. Krawczyk, Instytut Kultury, Warszawa 1997. [powrót]
[3] J.M. Godzimirski, Antropologiczna lektura dzieła filmowego, [w:] Sztuka na wysokości oczu. Film i antropologia, red. Z. Benedyktowicz, D. Palczewska, T. Rutkowska, Polska Akademia Nauk, Instytut Sztuki, Warszawa 1991. [powrót]
[4] K. Klejsa, Filmowe oblicza kontestacji. Kino Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej wobec kultury protestu przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, Trio, Warszawa 2008. [powrót]
Słowa kluczowe: sport w kinematografii polskiej, sport w PRL, Dominik Wierski
Alicja Górska – absolwentka filmoznawstwa oraz twórczego pisania na Uniwersytecie Łódzkim. Doktorantka na Wydziale Filologicznym UŁ poddająca badaniom historię i przemiany polskiej krytyki filmowej. Krytyczka i założycielka portalu krytyk.com.pl.
Kontakt
tel. +48 694 437 428 (sekretariat Redakcji)
e-mail: pleograf@fina.gov.pl
Adres redakcji:
Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny
ul. Wałbrzyska 3/5
02-739 Warszawa
ISSN 2451-1994