Skarb  [1948]

Skarb

rok produkcji:

1948

premiera:

15 II 1949

czas trwania:

102 min

Reżyseria:

Leonard Buczkowski

Scenariusz:

Roman Niewiarowicz, Ludwik Starski

Zdjęcia:

Seweryn Kruszyński, Mieczysław Verocsy

Obsada:

Danuta Szaflarska [Krysia Różycka-Konar], Jerzy Duszyński [Witek Konar], Alina Janowska [Basia], Adolf Dymsza [Alfred Ziółko], Jadwiga Chojnacka [Honorata Malikowa], Wanda Jakubińska [Kowalska], Wacław Jankowski [referent Cyrjan], Stanisław Jaworski [inkasent Augustyn Halny], Ludwik Sempoliński [radca Sass-Gromocki], Kazimierz Szubert [naczelnik Leon Brycki]

Montaż:

Joanna Rojewska

Muzyka:

Jerzy Harald

Scenografia:

Anatol Radzinowicz

Produkcja:

Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski, Zespół Produkcyjny Warszawa

Kierownictwo produkcji :

Ludwik Hager

O filmie

W powojennej zniszczonej Warszawie Witek jest kierowcą autobusu. Po ślubie z ekspedientką Krysią problemem młodych staje się znalezienie lokum w zburzonej stolicy. Decydują się zamieszkać jako sublokatorzy pani Malikowej, w pokoju, w którym wcześniej schronienie znaleźli już Fredek Ziółko, pracownik radiowy, kelnerka Basia i radca Sass-Gromocki. Witek, marząc o własnym mieszkaniu, rysuje jego plan, zaznaczając, gdzie będzie spać jego żona ukochany skarb. Ten szkic znajduje Fredek podczas porządków. Wszystkich ogarnia psychoza skarbu; pod nieobecność młodych rozbijają mury, ale w rozkutej ścianie znajdują jedynie niewypał bomby lotniczej. Gruz zasypuje drzwi i niefortunni poszukiwacze zostają uwięzieni w pułapce. Uwalniają ich budowniczowie Trasy W-Z. Witek i Krysia mają dostać własne mieszkanie.

Pierwsza powojenna komedia inspirowana perypetiami mieszkaniowymi warszawiaków w zniszczonej stolicy.



Jan Słodowski, Leksykon polskich filmów fabularnych, Warszawa 1996

Cytaty

  • Ubiegłej niedzieli 6 lutego odbyły się w Warszawie premiery pierwszej polskiej komedii filmowej Skarb z Danutą Szaflarską, Duszyńskim, Dymszą i Sempolińskim. Już o 10 rano z najbardziej oddalonych dzielnic miasta...

  • Zarzucają producentom, że fabuła jest nadęta. Gdy się słucha tych narzekań Zaraz złości wzbiera rzeka. Bo kto mądry niech poradzi Co się jeszcze da tu wsadzić? Dwa śluby. Bomba w ścianie. Łotr gruby. Powikłanie. Dwie...

    Rozwiń

Bibliografia