Prawo i pięść  [1964]

Prawo i pięść

rok produkcji:

1964

premiera:

14 IX 1964

czas trwania:

92 min

Reżyseria:

Jerzy Hoffman, Edward Skórzewski

Asystent reżysera:

Maria Pietrzak, Włodzimierz Kamiński

Scenariusz:

Józef Hen

Zdjęcia:

Jerzy Lipman

Obsada:

Gustaw Holoubek, Zofia Mrozowska, Hanna Skarżanka, Wiesław Gołas, Zdzisław Maklakiewicz, Ryszard Pietruski, Jerzy Przybylski, Wiesława Kwaśniewska [Zośka], Ewa Wiśniewska [Janka], Zbigniew Dobrzyński [Rudłowski]

Montaż:

Ludmiła Godzjaszwili

Muzyka:

Krzysztof Komeda

Dźwięk:

Jerzy Szawłowski

Scenografia:

Andrzej Płocki

Kostiumy:

Andrzej Płocki

Produkcja:

Zespół Filmowy „Kamera”

Kierownictwo produkcji :

Wilhelm Hollender

Rok produkcji:

1964

O filmie

"Polski western" - tak określili recenzenci film Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego. O ile bowiem amerykańskie realizacje gatunku rozgrywały się na preriach zachodnich stanów USA, o tyle w "Prawie i pięści" rzecz dzieje się po II wojnie światowej na ziemiach zachodnich, również czekających na swoich pionierów i osadników. Podobnie jak sto lat wcześniej na równinach Ameryki Północnej poniemieckie tereny kolonizowano na dwa sposoby: pokojowo i przy użyciu przemocy. Obie te tendencje nierzadko się ścierały. Nastawieni na cierpliwą uprawę roli osadnicy musieli niejednokrotnie stawić czoło uzbrojonym bandom rzezimieszków, żyjących z rozboju i grabieży. W westernach z pomocą prześladowanym przychodził zwykle samotny jeździec, po mistrzowsku posługujący się pięściami i rewolwerem. W filmie Hoffmana i Skórzewskiego jest podobnie. Kliszę zapożyczoną zza oceanu nasączono wszakże odmiennymi barwami. Inne są realia, inna epoka, inna wreszcie psychologia postaci. W "Prawie i pięści" sensacyjno-westernowa fabuła stanowi jedynie pretekst do ukazania głębszej myśli. Taki cel postawił sobie Józef Hen (autor powieści "Toast" i napisanego na jej podstawie scenariusza). Śladem jego zamysłu poszli dwaj reżyserzy. Zainteresowała ich "przede wszystkim aktualność scenariusza". "Mówi się tutaj bowiem o uczciwości człowieka wobec siebie samego, niezależnie od presji opinii i środowiska. A także o swoistej znieczulicy społecznej na zło, o postawie wykluczającej aktywność, zgodnie z zasadą: Jeżeli ja sam nie kradnę, czy nie morduję, to nie muszę wtrącać się do spraw innych ludzi" - deklarowali w jednym z wywiadów. Udało im się jednak ukazać moralną niejednoznaczność owej "znieczulicy", niekoniecznie będącej udziałem ludzi tchórzliwych i wygodnych, lecz także jednostek pognębionych przez los.
Głównym bohaterem filmu jest Andrzej Kenig (brawurowa rola Gustawa Holoubka) - były więzień obozu koncentracyjnego, który zgłasza się na ochotnika do pracy pełnomocnika rządu. Zostaje dokooptowany do grupy, mającej za zadanie zabezpieczyć mienie pobliskiego uzdrowiska i uruchomić sanatorium. Niebawem Kenig uświadamia sobie, że jego koledzy to w rzeczywistości szabrownicy, którzy nie przebierają w środkach, by zdobyć fortunę. Podejmuje z nimi walkę.

www.filmpolski.pl