Zaklęte rewiry  [1975]

Zaklęte rewiry

rok produkcji:

1975

premiera:

27 XI 1975

czas trwania:

95 min

Reżyseria:

Janusz Majewski

Scenariusz:

Pavel Hajný

Zdjęcia:

Miroslav Ondřiček

Obsada:

Marek Kondrat [Roman Boryczko], Roman Wilhelmi [Robert Fornalski], Roman Skamene [Fryc], Cestimir Randa [Pancer], Michał Pawlicki [Albin], Martin Hron [Henek], Stanisława Celińska [Hela], Joanna Kasperska [Paulina], Jaroslava Schallerova [Zośka], Włodzimierz Boruński [redaktor], Czesław Wołłejko [baron Humaniewski], Tadeusz Drozda [kelner]

Montaż:

Elżbieta Kurkowska

Muzyka:

Jerzy Matuszkiewicz

Scenografia:

Tadeusz Wybult, Milan Nejedlý

Produkcja:

Studio Filmowe (dawniej Zespół Filmowy) „Tor”, Dramaturgicka Skupina dr. V. Kaliny

Kierownictwo produkcji :

Tadeusz Drewno, Jan Suster

Nagrody:

  • Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku 1975: nagroda za pierwszoplanową rolę męską dla Romana Wilhelmigo, nagroda za dźwięk dla Stanisława Piotrowskiego
  • Syrenka Warszawska 1976
  • MFF Panama (Panama) 1977: nagroda za reżyserię dla Janusza Majewskiego, nagroda aktorska dla Marka Kondrata, nagroda za scenariusz dla Pavla Hajnýego
  • Złota Kamera 1976 dla Marka Kondrata

Cytaty

  • Dla Majewskiego zatłoczona kuchnia, brudne, zalane pomyjami podwórko, ciemne zakamarki starego budynku – to także domena swoiście zaczarowana czy zaklęta. Każdy szczegół, każda rzecz wydziela tu dyskretne, magiczne promieniowanie (…). Zło w Zaklętych rewirach objawia się nam z jednej strony z podejrzaną, gdyż skłaniającą do lekceważenia otwartością (…), ale w istocie ma ono twarz zasłoniętą, bowiem najgroźniejsze jest właśnie wtedy, gdy nakłada maskę jakiejś rzekomej wyższej konieczności.


    Konrad Eberhardt, Niekonwencjonalna szkoła życia, „Kino” 1975, nr 11

  • Odwrócił się i zapytał: Za co mnie pan bije? Wtenczas Fornalski uderzył go wierzchem dłoni w zęby – górna warga zaczęła krwawić (…). To nagłe dokuczanie doprowadzało Romka do rozpaczy. Każdej nocy przed zaśnięciem staczał z Fornalskim bohaterskie walki – strzelał doń z rewolweru, rozbijał krzesła na jego głowie (…), z zimną krwią odmawiał pomocy: giń draniu skończony, giń! Niestety, tyle razy uśmiercony Fornalski żył w dalszym ciągu i pewnie nawet nie wiedział o swoich klęskach.


    Henryk Worcell, Zaklęte rewiry, 1936