Wojna światów – następne stulecie [1981]
rok produkcji:
- 1981
premiera:
- luty 1983
czas trwania:
- 92 min
Reżyseria:
- Piotr Szulkin
Scenariusz:
- Piotr Szulkin
Zdjęcia:
- Zygmunt Samosiuk
Obsada:
- Roman Wilhelmi [Iron Idem], Krystyna Janda [prostytutka Gea i żona Idema], Mariusz Dmochowski [szef stacji TV], Jerzy Stuhr [aspirant adwokacki], Marek Walczewski [rejestrator w komisji], Bożena Dykiel [pielęgniarka], Joanna Żółkowska [kobieta z psem], Wiesław Drzewicz [Stary], Stanisław Gawlik [portier w domu Idema], Janusz Gajos [robotnik z wodociągów], Juliusz Kalinowski [starzec odprowadzany na pobranie krwi], Stanisław Tym [cenzor], Zbigniew Buczkowski [policjant], Józef Skrzek [lider zespołu The Instant Glue], Leonard Andrzejewski [pielęgniarz w noclegowni]
Montaż:
- Elżbieta Kurkowska
Muzyka:
- Józef Skrzek, Wojciech Gogolewski, Johannes Brahms, Franz Gruber, Christoph Willibald Gluck, Jerzy Maksymiuk
Scenografia:
- Andrzej Haliński
Kierownictwo produkcji :
- Jerzy Rutowicz
Nagrody:
-
- MFF Fantastycznych Porto (Portugalia) 1982: Nagroda Główna
- MFF Fantastycznych Avoriaz (Francja) 1982: Nagroda Specjalna
- MFF Fantastycznych Madryt (Hiszpania) 1982: Grand Prix Monolit, nagrody za scenariusz, reżyserię, zdjęcia, nagroda aktorska dla Romana Wilhelmiego
- MFF Fantastycznych Triest (Włochy) 1982: Nagroda Specjalna Jury, nagroda aktorska Srebrny Asteroid dla Romana Wilhelmiego
- Europejski Kongres Stowarzyszeń Fantastyki Naukowej Eurocon SeaCon Brighton (Wielka Brytania) 1984: nagroda dla najlepszego reżysera SF
Cytaty
-
Film zapowiada inwazję Marsjan na ostatnie dni roku 2000. Ale kto powiedział, że pokazuję inwazję? A może to była szkolna wycieczka Marsjan, którzy zahaczyli o Ziemię, żeby dostać trochę słodyczy? A czy to w ogóle byli Marsjanie? Przecież to mogła być zwykła prowokacja, bzdura wymyślona przez telewizję. (…) Ten film mówi o społeczeństwie ubezwłasnowolnionym, a ubezwłasnowolnienie tkwi już w idei zbiorowości.
Piotr Szulkin, „Filmowy Serwis Prasowy” 1981, nr 8 -
Szulkin nie starał się nigdy o doraźność. (…) Uniwersalne ambicje reżysera zdradza (…) sposób traktowania przezeń materii fantastyczno–naukowej oraz zderzenie elementów futurologicznych ze swego rodzaju archaizmami. Zabiegi te obliczone są na uzyskanie efektu ponadczasowego (…). Szulkin filozofujący w języku niezmiernie plastycznych metafor i symboli zaprasza do refleksji nad najciemniejszymi stronami natury ludzkiej, ujawniającymi się zwłaszcza w warunkach zorganizowanej przemocy i zmasowanego kłamstwa.
Tadeusz Szyma, Wojna światów, „Tygodnik Powszechny” 1983, nr 211