Kartka z podróży [1983]
rok produkcji:
- 1983
premiera:
- 5 III 1984
czas trwania:
- 78 min
Reżyseria:
- Waldemar Dziki
Scenariusz:
- Waldemar Dziki [na podstawie powieści Ladislava Fuksa]
Zdjęcia:
- Wit Dąbal
Obsada:
- Władysław Kowalski [Jakub Rosenberg], Rafał Wieczyński [Dawid Grossman], Maja Komorowska [pani Grossmanowa], Halina Mikołajska [babcia Grossmanowa], Janusz Michałowski [Michał Grossman], Jerzy Trela [mężczyzna załatwiający Rosenbergowi pigułki], Amira El-Buhejsi [dziewczyna u Lipszyca], Sława Kwaśniewska [Lubelska], Janina Nowicka, Janina Tur [praczka], Mariusz Benoit [sklepikarz Cwibel], Bogusz Bilewski [Alojzy Moczko], Henryk Bista [rabin], Zygmunt Zintel [urzędnik w biurze zatrudnienia]
Montaż:
- Marek Denys
Muzyka:
- Zygmunt Konieczny
Scenografia:
- Andrzej Przedworski
Produkcja:
- Studio Filmowe im. Karola Irzykowskiego
Kierownictwo produkcji :
- Jacek Szeligowski
Nagrody:
-
- Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” 1983: Nagroda Dziennikarzy dla Waldemara Dzikiego
- Nagroda im. Andrzeja Munka dla Waldemara Dzikiego
- Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku 1984: nagroda za debiut reżyserski dla Waldemara Dzikiego
- Lubuskie Lato Filmowe Łagów 1984: Grand Prix Złote Grono dla Wita Dąbala
Cytaty
-
Środowisko Studia Irzykowskiego (do którego należę) jest zbyt zróżnicowane, by mógł istnieć jakiś wspólny manifest. Robimy te filmy, które nie mieszczą się w programie normalnej kinematografii i które są na tyle tanie, byśmy mogli sobie na nie pozwolić. Studio dostaje przecież na całą produkcję mniej więcej tyle, ile kosztuje jeden przeciętny film fabularny. Kartka z podróży miała niezwykle niski budżet. Oszczędzaliśmy (…), mieliśmy mało taśmy, kręciliśmy około 75 metrów dziennie, musieliśmy się więc spieszyć. Warunki techniczne były bardzo trudne. Jeśli natomiast chodzi o ekipę, była to grupa wspaniałych ludzi.
Pierwszy próg, Waldemar Dziki – rozmowa z Katarzyną Jóźwiak, „Film” 1983, nr 13
-
Cicho, niemal bezszelestnie wszedł na nasze ekrany jeden z najoryginalniejszych polskich filmów ostatniego sezonu. (…) To, co w filmie Waldemara Dzikiego najbardziej zastanawia, to (…) studium oczekiwania na śmierć. Ale oczekiwania świadomego i czynnego. (…) Dla doktora Rosenberga „przetrwać” znaczy „godnie zginąć”. W filmie są przykłady innych sposobów. Jest tu zwykły ludzki strach, jest urządzanie się za wszelką cenę i choćby tylko na dziś, są próby zmiany nazwisk, jest samobójstwo. Każdy z tych sposobów jest zaledwie formą ucieczki od rzeczywistości. (…) Tylko jeden dr Rosenberg ma program. Nieludzka logika tego programu w zderzeniu z tragicznym absurdem sytuacji okupacyjnej tworzy temat (…) w polskim kinie niemal nieistniejący.
Maria Malatyńska, Czas nocy, „Życie Literackie” 1984, nr 14