Krótki film o zabijaniu  [1987]

Krótki film o zabijaniu

rok produkcji:

1987

premiera:

11 III 1988

czas trwania:

84 min

Reżyseria:

Krzysztof Kieślowski

Scenariusz:

Krzysztof Piesiewicz, Krzysztof Kieślowski

Zdjęcia:

Sławomir Idziak

Obsada:

Mirosław Baka [Jacek Łazar], Krzysztof Globisz [adwokat Piotr Balicki], Jan Tesarz [taksówkarz Waldemar Rekowski], Zbigniew Zapasiewicz [przewodniczący komisji adwokackiej], Barbara Dziekan [kasjerka w kinie], Aleksander Bednarz [kat], Jerzy Zass [naczelnik więzienia], Zdzisław Tobiasz [sędzia], Artur Barciś [robotnik z miarą], Krystyna Janda [Dorota], Olgierd Łukaszewicz [Andrzej], Leonard Andrzejewski [kumpel pijanego na postoju taksówek], Andrzej Mastalerz [brat Jacka]

Montaż:

Ewa Smal

Muzyka:

Zbigniew Preisner

Scenografia:

Halina Dobrowolska

Produkcja:

Studio Filmowe (dawniej Zespół Filmowy) „Tor”

Kierownictwo produkcji :

Ryszard Chutkowski

Nagrody:

  • MFF Cannes (Francja) 1988: Nagroda Jury, nagroda FIPRESCI
  • Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni 1988: Grand Prix Złote Lwy
  • Nagroda Szefa Kinematografii za twórczość filmową 1988: za reżyserię dla Krzysztofa Kieślowskiego, za zdjęcia dla Sławomira Idziaka, za kreację aktorską dla Mirosława Baki
  • Europejska Nagroda Filmowa 1988
  • Złota Kaczka 1989
  • Nagroda Artystyczna Gdańskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuki 1989 dla Mirosława Baki

O filmie

Warszawa, 16 marca 1987 roku. Typowe osiedle mieszkaniowe. Kierowca taksówki pedantycznie czyści swego poloneza. Rozwydrzone dzieci wieszają na sznurku kota i uciekają. Dwudziestoletni Jacek bez celu wałęsa się po Starówce. Piotr po ukończeniu aplikantury zdaje ostatni egzamin adwokacki. Pociąga go społeczna funkcja wymiaru sprawiedliwości. Jacek staje się świadkiem brutalnej napaści, lecz nie reaguje. Dociera do Trasy W-Z i strąca kamień na przejeżdżający samochód. Andrzej i Dorota niecierpliwie czekają na taksówkę. Zirytowani pedanterią taksówkarza wciąż czyszczącego pojazd, odchodzą.

Piotr podczas egzaminu stwierdza, że żadna kara nigdy nie odstraszała od popełniania przestępstw. Jacek wchodzi do zakładu fotograficznego, by zamówić reprodukcję zdjęcia swojej siostry. Piotr, szczęśliwy po zdaniu egzaminu, zaprasza Olę do Hotelu Europejskiego. Jest tu również Jacek, który pod stolikiem nawija na dłoń cienką linkę. Taksówkarz Waldemar podjeżdża na parking pod hotelem. Jacek wsiada do taksówki i dysponuje kurs na Dolny Mokotów. Na peryferiach, gdy droga się kończy, zarzuca nagle linkę na szyję kierowcy i metalowym prętem uderza go w głowę. Wlecze ciało w zarośla ku Wiśle. Mężczyzna wciąż jest przytomny i prosi o darowanie życia. Wtedy Jacek masakruje go wielkim kamieniem. Wraca do samochodu i zjada kanapkę kierowcy. Później spotyka się z Beatką ze sklepu warzywnego. Zaprasza ją do samochodu.

Sala rozpraw. Sędzia ogłasza wyrok. Funkcjonariusze wyprowadzają Jacka. Piotr spostrzega go i woła po imieniu. Jest bardzo przygnębiony wyrokiem - karą śmierci. Więzienie. Naczelnik wyraża zgodę na widzenie Piotra ze skazanym. Jacek prosi Piotra, by porozmawiał z matką w sprawie pochowania jego ciała obok grobu ojca. Do więzienia przybywa kat, sprawdza działanie szubienicy. Strażnik ponagla Piotra, by kończył widzenie. Jacek wspomina swoją zmarłą tragicznie siostrę i prosi Piotra o odebranie odbitek z zakładu fotograficznego oraz przekazanie ich matce. Wychodzą z celi. Jacek gardłowo krzyczy: Proszę pana, ja nie chcę! Naczelnik zarządza wykonanie wyroku. Kat zawiązuje Jackowi przepaskę na oczach. Zrozpaczony Piotr, wstrząśnięty tym, co się stało, płacze w podmiejskim lesie.

Kinowa wersja piątej części telewizyjnego Dekalogu. Rzeczowy, przejmujący w swej wymowie utwór o cechach antycznej tragedii jest dramatycznym pytaniem o sens moralny, etyczny i społeczny kary śmierci.



Waldemar Piątek, Leksykon polskich filmów fabularnych, Warszawa 1996

Cytaty

  • Scena 24: Jacek z wielkim wysiłkiem – zapierając się o fotel kierowcy nogami – opuszcza sznur i razem z jedną dłonią taksówkarza zaciska go na szyi. (…) Taksówkarz wyrywa drugą rękę, uchwyt sznura na chwilę...

  • Tytuł filmu stawia na równi morderstwo z premedytacją oraz zabójstwo w imieniu prawa. (…) Bunt wobec zła połączony jest tu paradoksalnie ze współczuciem dla obu stron: ofiary i kata. Brak osądu nie oznacza wcale...

    Rozwiń

Bibliografia