Sami swoi  [1967]

Sami swoi

rok produkcji:

1967

premiera:

15 IX 1967

czas trwania:

78 min

Reżyseria:

Sylwester Chęciński

Scenariusz:

Andrzej Mularczyk

Zdjęcia:

Stefan Matyjaszkiewicz

Obsada:

Wacław Kowalski [Kazimierz Pawlak; w retrospekcji Kacper Pawlak], Władysław Hańcza [Władysław Kargul; w retrospekcji Kargul senior], Zdzisław Karczewski [Jaśko „John” Pawlak], Eliasz Oparek-Kuziemski [młynarz Kokeszko], Ilona Kuśmierska [Jadźka Pawlakowa], Jerzy Janeczek [Witia Pawlak], Maria Zbyszewska [Mania Pawlak], Aleksander Fogiel [sołtys], Kazimierz Talarczyk [Antoni Wieczorek], Witold Pyrkosz [Warszawiak], Halina Buyno [Aniela Kargulowa], Natalia Szymańska [Leonia Pawlak], Zygmunt Bielawski [Paweł Pawlak], Borys Borkowski, Adam Dzieszyński, Zdzisław Kuźniar [żołnierz obserwujący ujeżdżanie konia], Jan Łopuszniak [niemiecki ksiądz]

Montaż:

Janina Niedźwiecka

Muzyka:

Wojciech Kilar

Scenografia:

Jan Grandys

Produkcja:

Zespół Filmowy „Iluzjon”

Kierownictwo produkcji :

Stanisław Adler

Nagrody:

  • Nagroda Ministra Kultury i Sztuki II stopnia 1969 dla Sylwestra Chęcińskiego
  • Lubuskie Lato Filmowe Łagów 1976: Grand Prix Złote Grono dla Sylwestra Chęcińskiego
  • Złota Kamera 1978 dla Sylwestra Chęcińskiego

O filmie

W pierwszych latach po wojnie, w czasie wielkich migracji, na Ziemie Zachodnie przybywają z Kresów dwie rodziny – Karguli i Pawlaków. Gdzieś za Bugiem, na maleńkich gospodarstwach, walczyli ze sobą do upadłego od momentu, kiedy Kargulowa krowa weszła na pole Pawlaka, ten zaś zaorał sąsiadowi miedzę na trzy palce. Spłonęły dwie stodoły, polała się krew, a Jasiek Pawlak, by uniknąć więzienia, musiał emigrować do Ameryki. Gdy po latach przyjeżdża w odwiedziny do brata Kazimierza, ku swemu zaskoczeniu zastaje go w najlepszej komitywie ze znienawidzonym Władysławem Kargulem, ich dzieci zaś w szczęśliwym związku małżeńskim. Chcąc udobruchać brata, Kaźmierz zaczyna opowieść od początku osiedlenia się na Ziemiach Zachodnich. Na owych terenach ziemi było pod dostatkiem, każdy mógł obsiać, ile zdołał, ale dawna waśń trwała, podtrzymywana temperamentem adwersarzy, choć podkopywana potajemną miłością ich dzieci – Jadźki i Witii. Kargul i Pawlak kłócą się o jedynego
w okolicy kota kupionego za kwintal pszenicy, o konia, trudniejszego do zdobycia niż czołg czy armata, o pomoc weterynarza, którego trzeba najpierw spoić bimbrem. Ale pionierskie warunki życia wymagają od nich zaradności, toteż w chwilach potrzeby pieniactwo odchodzi na plan dalszy, zastąpione solidarnością i chrześcijańskim nakazem pomocy bliźniemu.

Jedna z najlepszych i najpopularniejszych polskich komedii, wywodząca się z tradycji Fredrowskiej Zemsty. Znakomicie nakreślone, realistyczne i groteskowe charaktery bohaterów wpisane zostały
w barwne tło obyczajowe.



Jan Słodowski, Leksykon polskich filmów fabularnych, Warszawa 1996

Artykuły

Cytaty

  • Kazimierz: Jak swoi żyją, to i nam tu żyć.
    Babcia: Swoi? Kargul to wróg najgorszy ze wszystkich.
    Kazimierz: Wróg? A wróg. Ale swój, mój, nasz… Na własnej...

  • Warto ten sukces odnotować (…). Chęcińskiemu i Mularczykowi udało się wyważyć dwa składniki, które decydują o powodzeniu komedii: stereotypowość i autentyzm (…). Typowość komedii o Kargulu i Pawlaku jest...

    Rozwiń

Bibliografia